O 14 następnego dnia wyruszyliśmy do Lanquin (17 dolares/osoba). Podróż trwała około 8 godzin.
Nocleg organizujemy w El Retiro, bardzo ładnie położonym kompleksie. Nasz privat room kosztował 200 q za noc.
Następnego dnia udaliśmy się na zwiedzanie Semuc Champey. Miejsce to piękne i skalnym przyrody jak my niewątpliwie przypadnie mocno do gustu...Samo Lanquin to pięknie położone górskie miasteczko z kilkoma ładnymi kościółkami.
Niestety kolację postanowiliśmy zjeść w hotelu, all you can eat (60q/50q Veg). Skończyło się to straszna nocą siedziba przez nas na zmianę w toalecie.